Cały rok na Fronalpstock – czyli nasza ulubiona trasa widokowa w Szwajcarii
Pierwsze z miejsc, które warto odwiedzić, by poczuć magię Alp Szwajcarskich to Fronalpstock nad Jeziorem Lucerny. Piękne widoki, wspaniały szlak góski i przejażdżka kolejką. Jeśli szukacie miejsc, które trzeba zobaczyć w Szwajcari, zapewniamy – to jest w pierwszej dziesiątce.
Zapytałem kolegę z pracy, Szwajcara z dziada i pradziada:
– Edi, gdzie tu się wybrać na jakiś fajny, krótki hiking z ładnymi widokami?
– A byłeś w Stoos i na Fronalpstock? – Odpowiedź padła bez namysłu.
– No… nie…
Od tamtego czasu minął rok. I teraz mogę powiedzieć dumnie:
– Tak, na Fronalpstock byłem… z pięć razy.
Szlak między Fronalpstock a Klingenstock przeszły nasze siostry, nasi rodzice i znajomi. Babcie, gdy przyjadą do Szwajcarii, też się tu wybiorą – nie będą miały wyjścia! Dlaczego? Bo główny punkt widokowy jest dostępny dla wszystkich. Nie chce Wam się podchodzić – wjedziecie najpierw kolejką a potem wyciągiem krzesełkowym. Wózek i małe pociechy? Też wjadą… a na szczycie pobiegają za małymi kozami czy pobawią się na ogromnym placu zabaw. Miejsce to jest dla każdego i też na każdym robi piorunujące wrażenie.
Poniżej Fronalpstock leży wioska Stoos – jest to mała osada nastawiona na sporty zimowe i turystykę. Do niej dotrzeć można kolejką linową z Mutothal lub kolejką od strony Schwyz (jest to najbardziej stroma kolej szynowa w Europie). Stoos to dobra baza noclegowa i gastronomiczna. Ba! Nawet jest sklep czynny do późna. Stąd można też wjechać wyżej wyciągami krzesłkowymi lub po prostu wybrać się na pieszą wycieczkę na szlak…
Szlak między Fronalpstock a Klingenstock
Gratwanderweg Stoos to dosłownie „szlak na grzbiecie”. Właściwa trasa o długości 4km przebiega wzdłuż przepaści lub po grani. Około 1500 m nad Jeziorem Lucerny. Podczas wycieczki podejść trzeba 400m i zejść mniej wiecej tyle samo, by przejść odcinek między wspomnianymi szczytami. Na Fronalpstock wjeżdżacie krzesełkiem, a z Klinenstock zjeżdżacie. Wygodnie, nie? Nie oznacza to jednak, że się nie zmęczycie… co to, to nie. Pokonywanie tego odcinka w środku lata w południe da się we znaki, bo na cień nie ma co liczyć. Na toaletę i ujęcie wody też nie – uprzedzam!
Wycieczkę lepiej jest jednak zacząć i zakończyć w Stoos, skąd podejście do Fronalpstock jest wyjątkowo przyjemne. Zejście z Klinenstock za to jest wyjątkowo nudne. Tu decyzja należy do Was.
Urokiem miejsca jest też jego bliskość od Zurychu i Lucerny – w godzinę da się tu dotrzeć autem, a kolejka szynowa (ta od strony Schwyz) jeździ od wczesnego rana do późnego wieczoru. Parking niestety jest tu za mały, więc przyjeżdżając po 11:00 możecie być niemile zaskoczeni.
Miejsce na zdjęcia krajobrazu
Hotel na szczycie Fronalpstock to genialne miejsce na nocleg dla fotografów krajobrazu – wstajecie rano na wschód słońca (tak z 15 minut przed) i… wystarczy wyjść za próg, by znaleźć temat do zdjęć. Przyjeżdżacie z rodziną? Nie mogliście lepiej trafić – gdy skończycie robić zdjęcia, dzieci się dobudzą, będzie akurat pora śniadania. A zachody słońca są tu po prostu genialne, akurat serwowane są na deser – zaraz po obfitej kolacji.
Fronalpstock czy Rigi
Rigi Kulm od XIXw to nieschodząca z podium klasyka szwajcarskiej turystyki. Poza piękną panoramą na alpejskie szczyty i dwa jeziora doświadczyć tu możecie przekroju wszystkich ludzkich ras i języków. Mówiąc krótko – Rigi w sezonie jest zadeptana przez hordy turystów. To pierwszy z minusów. Drugi z minusów to widoki – są po prostu mniej spektakularne. Trzeci – cena. Wjazd na Rigi i zjechanie kolejką (nie ważne czy będzie to z Vitznau, Weggis czy Goldau) kosztuje około 72 CHF na sam szczyt lub 33 CHF do stacji pośredniej w Kaltbad-First. Stoos i Fronalpstock dla porównania to 44 CHF za całodniowy bilet z wjazdem na szczyt.
Rigi wypada lepiej pod względem ilości szlaków i możliwości spędzenia czasu. Mamy tu miejsca na ognisko czy grilla oraz ogromną różnorodność tras.
By nie być gołosłowyn… zdjęcia poniżej:
Stoos i Fronalpstock – praktycznie
- Parking przy dolnej stacji kolejki nie jest zbyt duży i jest do tego płatny. Po 11:00 w weekend znalezienie miejsca graniczy z cudem.
- Kolejka do Stoos jeździ co 15-30 min. Bilety w dwie strony kosztują 22 CHF (halb-tax obniża cenę o 50%), Bilet całodniowy uwzględniający Fronalpstock i Klingenstock kosztuje 44 CHF
- W Stoos jest dużo hoteli i domów oferujących pokoje – na Booking.com znajdziecie ofertę
- Najlepsze miejsce na nocleg to oczywiście Gipfelrestaurant Fronalpstock – ale zastrzegam, trzeba pokój zaklepać ze sporym wyprzedzeniem. Cena nie jest mała, ale gwarantuje spektakularne widoki na zachód i wschód słońca. Upomnijcie się przy rezerwacji o Half-Board (kolację i śniadanie – warto!)
- Jeśli planujecie wypad tylko na jeden wieczór, pamiętajcie – kolejka ze Stoos po zachodzie słońca jeździ tylko w piątki i soboty. Tu rozkład: https://stoos-muotatal.ch/en/train/stoos-railways/
- Na samym szczycie jest kilka dobrych lokalizacji, porponuję przejść się tam zawczasu, by poznać okolicę i wybrać “swoje miejsce” na zachód. Wschody najlepiej wychodzą ze szczytu położonego na północ od hotelu.
Leave A Comment
You must be logged in to post a comment.