Z Padovy do Ferrary – migiem
Po całodniowym spacerze weneckimi ulicami ruszyliśmy na południe w kierunku Padovy. Po drodze mijaliśmy Villa Pisani National Museum (na głównym zdjęciu), w którym to gościły takie persony jak Napoleon I, Adolf Hitler czy Benito Mussolini. Splendor, dostojność i wyrafinowanie tego miejsca dawały o sobie znać na każdym kroku.
Po takich atrakcjach dotarliśmy do Padovy. To stare uniwersyteckie miasto słynie z założonego w XIII wieku Uniwersytetu, na którym w XVII wieku ukończyła studia pierwsza kobieta – Elena Piscopia. Największe wrażenie wywarł na nas potężny plac Piazza dei Signori z widokiem na Palazzo del Capitanio z astronomicznym zegarem oraz Piazza delle Frutta z Palazzo della Ragione. Wszędzie sukiennice, sukiennice, sukiennice.
Szkoda, że nie mieliśmy możliwości zastania placów targowych momentów. Ogrom przestrzeni, jaka została zarezerwowana dla każdego z placu stwarza duże możliwości do jej wykorzystania.
Spacer kontynuowaliśmy ulicami Ferrary, gdzie nieudolnie monumentalny średniowieczny Castello Estense próbował się wkomponować w otoczenie. To tutaj Parisina d’Este, żona Nicolo III, została stracona za romans z jego synem. W pamięci zapada również katedra, której fasadę zdobią sceny Sądu Ostatecznego oraz Palazzo Diamanti obłożone płytami przypominającymi diamenty.
Na wieczór – Bolonia.
Leave A Comment
You must be logged in to post a comment.