Madera – Najlepsze punkty widokowe i miejsca na zdjęcia ze wskazówkami

Madera jest pełna genialnych punktów widokowych i miejsc przyciągających fotografów krajobrazu. Niestety, w żadnym z przewodników nie znajdziecie wskazówek, z którego miejsca uchwycić najlepsze kadry. Spędziliśmy sporo czasu na wyszukiwaniu perełek pod piękne ujęcia, czego rezultatem jest poniższa lista.

Na Maderze byliśmy dwukrotnie i wyspę zjechaliśmy dosłownie wszerz, wzdłuż i dookoła szukając najciekawszych lokalizacji i szlaków trekkingowych. O wyprawach i chodzeniu po lewadach traktować będzie inny wpis. Tu zawieramy listę miejsc, które na pewno przypadną do gustu każdemu amatorowi fotografii. Jest to też swoiste “must see” ze wskazówkami co do pory dnia i samego miejsca.

Kolejność jest raczej losowa.

W okolicy półwyspu św. Wawrzyńca znajdują się cztery malownicze punkty widokowe. Najlpesze miejsce to szczyt klifu, który położony jest między dwoma parkingami – Ponta do Rosto i parkingiem szlaku PR8. Przez to, że szczyt ten wieńczy biały, betonowy słup – ciężko go przegapić. To najlepsze miejsce do fotografowania wschodu słońca na Maderze, choć ciężko tu o dobry, pierwszy plan. W około 20 min można tu dojść od parkingu szlakiem PR8. A im szybciej do płotu (będzie na zachód, powyżej szlaku), tym łatwiej będzie Wam się wchodziło.

Sam szlak PR8 wiodący na wschodni kraniec wyspy jest wart poświęcenia 3-5h. Dwa kolejne punkty położone są właśnie na tej trasie. Pierwszy to Ponto de Vista – przewężenie i mała skalna półka z której “z bliska” widać skaliste zęby-wyspy oraz sam koniec szlaku – Ponta do Furado. Z Ponta do Furado można zrobić również dobre zdjęcie wschodu słońca.

Punkt widokowy do którego jest stosunkowo łatwo dotrzeć to Ponta do Rosto. Na ostatnim rondzie przed parkingiem do szlaku PR8 skręcamy na północny zachód.

Najlepiej fotografować na Sao Laurence w środku naszej zimy, gdy słońce wschodzi ponad przylądkiem lub na początku lata, gdy północne ściany klifów są oświetlane przez pierwsze promienie. Zdjęcia zrobione były w grudniu.

W Queimadas są dwa świetne i bardzo ciekawe punkty. Pierwszy to most z wodospadem a drugi to zielone zbocza gór widziane z lewady.

Most i wodospad – ostrożnie, po wąskich i śliskich kamieniach lewady podchodzimy do wodospadu za mostkiem. Obiektyw o szerokim kącie, np 14mm będzie tu idealny. Szlak PR9 przedłużony do Inferno to 13km raczej lekkiego marszu. Ponieważ część zboczy będzie zawsze w cieniu, dlatego warto tu robić zdjęcia HDR, jeśli nie dysponujecie pełną klatką o dużej dynamice.

Dalej na szlaku łatwo znajdziecie miejsce z fotografii – wszyscy się tu zatrzymują.

3 minuty od drogi głównej VR1 przecinającej Faial. Jadąc w kierunku Porto Moniz skręcamy 30m za rondem w prawo. Zaraz przy parkingu znajduje się punkt z widokiem na stromy klif – cypel.

Miejsce to jest szczególnie wdzięczne o poranku lub późnym popołudniem. Jeśli traficie tu w środku dnia, zbocza po prawej będą skryte w cieniu, co zepsuje zdjęcia. Dodatkowo – im większe fale, tym ciekawsze ujęcia. Uważajcie, gdyż jest tu bardzo stromo, wietrznie a ziemia co roku się obsuwa.

Dobry statyw i zdalny wyzwalacz lub zaufany pomocnik pozwolą zrobić tu świetne ujęcia z Wami na tle oceanu i klifów.

Krawędź klifu położonego przy drodze ER 209. Jest tu gaj porośnięty przez bardzo stare drzewa laurowe o pokracznych kształtach. W ciągu dnia ciężko tu o dobre światło, jednak późnym popołudniem robi się bardzo przyjemnie. Jest to też koniec lub początek szlaku PR13.

Sterczący ponad wodą oceanu ogromny ząb skalny jest wyjątkowo wdzięcznym obiektem do fotografowania. Z okrągłymi kamieniami zalegającymi na plaży jest wyjątkowo fotogeniczny o każdej porze dnia. Można też pobawić się tu w długi czas naświetlania, gdyż fale tworzą sporo piany przy samym brzegu. Parking znajduje się około 4 min od plaży, zjechać trzeba zaraz za/przed tunelem na skrzyżowaniu VE2 z ER 209.

Skały otaczające baseny przy Porto Moniz tworzą okazję do świetnych zdjęć przy zachodzącym, czerwcowym słońcu. Można tu pobawić się też w długi czas naświetlania w ciągu dnia lub teleobiektywem złapać spektakularnie spienione bałwany nie tylko podczas sztormu.

Z drogi ER 110 pochodzą wszystkie zdjęcia reklamujące wypożyczalnie samochodów na Maderze. Prosta jak strzała droga, biegnąca lekko w dół przez płaskowyż Paul de Serra to bardzo przyjemny motyw na zdjęcia o każdej porze dnia. Jej północno-wschodnia część daje nieco więcej perspektywy.

Tego zakrętu nie da się przeoczyć. Ostro skręcona kierownica i zwrot o 180 stopni nad chmurami. Jest tu sporo miejsca do zaparkowania, a ruch nie jest duży. Najciekawsze zdjęcia wychodzą wieczorem i o wschodzie słońca, gdy łatwo o inwersję chmur, a latarnie w miasteczku Serra De Agua poniżej są zapalone. Stąd też widać Pico Ariero i Pico Ruivo.

To mało znany, a bardzo malowniczy wodospad z małym jeziorkiem Lagoa Dona Beija. Szlak jest krótki i banalnie prosty. W drodze powrotnej warto jednak odbić w prawo i zejść w kierunku Rabacal oraz do Lagoa do Vento, z wodospadem zasilanym przez ten sam strumień.

Jeśli dysponujecie obiektywem szerokokątnym to będziecie zachwyceni. 25 małych cieków wodnych (do wodospadów im daleko) tworzy tu małą sadzawkę otoczoną zielenią. Miejsce to jest zawsze w cieniu więc pora dnia i pogoda nie mają znaczenia. Jednak ze względu na turystów i dystans od parkingu warto tu być bardzo wcześnie. Statyw będzie jak znalazł.

Warto w drodze powrotnej odbić na wodospad Risco – to raptem około 2km więcej w tą i z powrotem.

Bardzo fajne miejsce do uchwycenia małego miasteczka Camara do Lobos z góry. Kwiaty aloesów zimą tworzą tu świetny pierwszy plan. Latarnie parkingu zapalające się po zachodzie słońca psują całą atmosferę swoim pomarańczowym światłem, dlatego wykorzystajcie każdą chwilę z końcówki dnia. Jest to ciekawe i popularne miejsce na fotografię o zachodzie słońca. Wieczorem, zawsze jest tu ktoś ze statywem.

Wodospad spadający prosto na drogę ER 101 (nawierzchnia w fatalnym stanie), daje możliwość zrobienia ciekawych i kreatywnych zdjęć. To jedno z tych miejsc, gdzie fotografowanie w środku dnia daje całkiem dobre efekty.

O ile szlak prowadzący do wodospadu jest raczej monotonny, to sam wodospad z tunelem robią wrażenie. Miejsce jest zacienione, więc pora dnia nie ma znaczenia.  

To najlepsze miejsce do fotografowania Funchal w nocy. Położenie wysoko ponad miastem oraz rozłożyste drzewa dają okazję do kreatywnego podejścia do tematu fotografii nocnej. Będzie tu też ciekawie o wschodzie słońca. Obok znajduje się parking. Nie wiem, czy miejsce to nie jest zamykane na noc – gdy robiłem stąd zdjęcia, brama była otwarta. Obok jest bar, może on determinuje godziny otwarcia ;-)

Ten punkt widokowy staje się ciekawy, gdy poniżej pojawiają się chmury (co dzieje się często). Niestety, droga prowadząca do niego jest zamykana po zmroku, więc jest trochę ryzykownie parkować tu na zachód słońca.

To ciężki i bardzo popularny szlak zaczynający się na Pico Arieiro. Pokonanie go zajmuje około 3-5 godzin. Pico Arieiro do dobre miejsce zarówno na wschód jak i zachód słońca. Odcinek przed punktem widokowym Miradouro do Ninho da Manta jest szczególnie wdzięczny wieczorem, przed zachodem słońca. Rano natomiast odcinek za nim jest ładnie oświetlony przez poranne słońce. Kręte schody i strome zbocza z tunelami – tu można popisać się ciekawymi kadrami. Wieczorem na Pico Arieiro zawsze jest ktoś z aparatem. Weźcie czapkę i rękawiczki, bo po zmroku bywa tu bardzo wietrznie i zimno – gdy na dole wieczorem jest około 15-18 stopni Celsjusza, tak tu temperatura potrafi spaść w okolicę zera. To, w połączeniu z silnym wiatrem sprawi, że odechce się Wam czekania na blue hour.

Gdzie najlepiej zatrzymać się na Maderze, jeśli chcecie robić zdjęcia? Odpowiedź jest raczej prosta – Funchal (Funchal na Booking.com, cała Madera tutaj), gdyż jest najlepiej skomunikowane. Polecamy szczególnie zachodnią część miasta, niedaleko centrum.

Inne miejsca, które będą dobrą bazą wyprawową to:

1. Camara de Lobos (link do hoteli) – przyjemna wioska rybacka żyjąca swoim rytmem. Miejsc do spania jest niestety mało, więc radzę się pośpieszyć.
2. Porto Moniz (hotele i apartamenty) – to przeciwległy kraniec wyspy, spokojne miejsce z pięknymi basenami. 
3. Machico (link do hoteli) – to miejscowość we wschodneij części wyspy.

Jeśli chcecie zapolować na wschody słońca to warto mieć wynajęte auto – na rentalcars.com znajdziecie najlepsze oferty. Część z wymienionych punktów leży poza głównymi drogami, więc nie liczcie na komunikację publiczną.

Na szlaki – mimo iż większość z nich nie jest trudna, warto wziąć dobre buty trekkingowe, często chodzi się po błocie. Dodatkowo – czołówka na lewady jest obowiązkowa. Podobnie jak krem UV i zapas wody (czekolada też jest zawsze mile widziana).

Na mapie na szaro:

• Ponta do Pargo – sama latarnia nie jest zbyt ciekawa, ale widok na południowe wybrzeże już tak.
• Bridal Veil Falls – niestety do wodospadu podejść bliżej się nie da… no może raczej nie wolno, ze względu na obsunięcia.
• Miradouro da Eira da Achada – nawet ciekawy widok, dobre miejsce na zachód słońca między majem a lipcem.
• Miradouro da Portela – przeciętny punkt widokowy, dobry na piknik.
• Balcões – jest tu zielono, a szlak wiodący do punktu całkiem przyjemny.
• Funchal – Miradouro das Neves – o zachodzie słońca kwiaty agaw tworzą ciekawą kompozycję.
• Funchal – Jardim Tropical Monte Palace – widok na Funchal z czerwonym dachem pagody jest naprawdę intrygujący.
• Ponta do Tristão – pionowo opadający klif robi wrażenie, ale niestety jest mało fotogeniczny.
• Cristo Rei – posąg Jezusa stojący na skalnym cyplu między Funchal a lotniskiem.
• Miradouro da Bica da Cana przy ER110 – ciekawe miejsce na piknik.

Jeśli nie macie pomysłu na ucieczkę w grudniu od zimnych i ponurych wieczorów, to Funchal mile Was zaskoczy. Nie tylko palmami, dobrym jedzeniem i przyjemną temperaturą. Nie widzieliśmy jeszcze miasta, które jest tak spektakularnie rozświetlone i ozdobione bożonarodzeniowymi lampkami. Świeci się tu każda ulica w centrum. I każda inaczej.