Madera zimą czy latem – kiedy lecieć

Wieczorem, po pracy wyglądasz za okno i po plecach przechodzą Cię ciarki. Zimno, mokro, wietrznie, ciemno. Prognoza na najbliższe dni nie wróży nic lepszego, a reklamy czerwcowych wakacji tylko Cię drażnią. Wiesz, że potrzebujesz ciepła, słońca, ruchu i przygody. I to teraz! By tylko wyrwać się z marazmu! I czujesz, jak gdzieś w głębi myśli kiełkuje to swędzące pytanie: Gdzie by tu pojechać, tak chociaż na tydzień? A my cicho szepczemy: W zimie najlepiej na Maderę!

I ta portugalska wyspa to nie jest wcale taki szalony, odległy czy drogi pomysł. Można tu dotrzeć w zaledwie kilka godzin, nie trzeba wykonywać żadnych szczepień, nie spotka Was tu “zemsta faraona”, a język angielski jest powszechnie używany.

Kiedy jechać na Maderę?

Odpowiedź jest prosta – nawet teraz. Madera zwana jest „wyspą wiecznej wiosny”, głównie dlatego, iż przez cały rok jest tu zielono, a roczne amplitudy temperatur są niewielkie. Zimą tu nie zmarzniecie, latem nie udusicie się od upałów. Jednak każda z pór roku ma swoje wady i zalety. 

Dlaczego Madera w zimie

Na tej zakotwiczonej na Atlantyku wyspie panuje wieczna wiosna. No może to troszkę nad wyraz powiedziane, jednak w grudniu jest tu zielono, niektóre gatunki roślin bujnie kwitną, a temperatura jest wyjątkowo przyjemna. Jest to najlepszy czas na trekking i aktywności sportowe, gdyż nie będziecie chodzić w upalnym słońcu.  

Poczekać cierpliwie na wiosnę

Okres kwietnia i maja to najlepszy czas na odwiedzenie Madery – wszystko tu jest w pełni rozkwitu a temperatury nie zniechęcają do trekingu. Deszcze się zdarzają, ale nie za często. Portugalczycy zamieszkujący wyspę głośno obchodzą Święto Kwiatów i Wielkanoc.

A może Madera latem

Od czerwca do września panuje tu pora sucha – na deszcze nie będziecie narażeni. Temperatura jest oczywiście wyższa, a turystów jest dwu lub trzykrotnie więcej niż zimą. Tym samym ceny lotów i atrakcji są też wywindowane. W okresie od czerwca do września na Maderę może wpłynąć Leste – gorący, suchy wiatr znad Sahary. Wtedy temperatura może podnieść sei powyżej 30 °C. Ten wiatr jest rzadkością w Porto Santo. 

Temperatura i pogoda na Maderze w zimie i w lecie

Cała wyspa charakteryzuje się bardzo łagodnym klimatem. Południe i okolice Funchal są bardziej suche i cieplejsze niż część północna czy środkowa. Mokro bywa najczęściej w centrum wyspy i tu faktycznie trzeba liczyć się z noszeniem peleryny w plecaku. Zwłaszcza Queimadas i Rabacal narażą Was na przemoczenie.

W środkowej części temperatura jest też znacznie niższa (ze względu na wysokość i ukształtowanie terenu). Gdy w Funchal za dnia cieszyć się będziecie 23°C w Rabacal będzie około 17°C. Na Pico Ruivo i Pico Ariero temperatura w nocy potrafi spaść poniżej zera. Na tej wysokości jest też bardzo wietrznie – podczas jednego z zachodów słońca nie obyło się bez czapki, rękawiczek i trzech warstw odzieży przywiezionych ze skutej lodem Polski.

Bardziej ambitnym piechurom na szlaki powyżej 1500 m n.p.m. polecam zabrać ciepłą odzież (softshell + polar) i dobre buty trekkingowe.

Okres od listopada do lutego jest najbardziej deszczowy. Lato jest bardzo suche, co na pewno sprzyja wędrówkom. My byliśmy tu dwa razy w grudniu – w Funchal kropiło tylko raz w nocy. Za to w Rabacal raz zastała nas nieprzyjemna mżawka, a gęsta mgła trafiła się trzykrotnie.

Średnie temperatury i opady dla Funchal

Dla kogo najlepsza jest Madera

Madera będzie idealnym wyborem dla osób lubiących spędzać czas aktywnie, zwłaszcza wędrując po górach lub spacerując na łonie natury. Tutejsze szlaki wzdłuż lewad czy przecinające strome wulkaniczne zbocza są unikatowe i pełne zieleni. Hiking, trekking czy trail running? Na pewno dacie tu wycisk swoim butom.

Druga grupa osób, która będzie zadowolona z pobytu tu, to osoby ceniące spokój i kameralne otoczenie. Funchal nie rzuca wyzwania Las Vegas czy Ibizie i ciężko to o bujne życie nocne, imprezy czy zabawę do rana. Jest za to dużo restauracji i kawiarni oraz deptaków.

Również wyciągnięcie tu rodziców czy nawet dziadków na pewno zaowocuje miłymi wrażeniami, bo część szlaków przebiegających przez gęste lasy wawrzynowe i zbocza gór pozbawiona jest podejść. Ot, idziemy wzdłuż kanału wodnego po równej ścieżce z pięknym widokiem po jednej stronie i pionową ścianą po drugiej.

Osoby nieprzepadające za upałami będą czuły się tu wyśmienicie – co tu dużo mówić: palmy i brak żaru – idealnie!

Maderę odradzamy amatorom plażowania, wodnych kąpieli czy leżenia pod parasolką. Po prostu – bajecznych plaż tu nie ma. Tym samym też będzie tu raczej ciężko z najmłodszymi. Z wózkiem na lewady nie wjedziecie – nie zmieści się.

Madera z dziećmi

Raczej nie dla wieku 2-4. Szlaki nie są dla najmłodszych bezpieczne (barierki mają jedną poręcz na wysokości biodra, oddzielającą szlak od przepaści. Z wózkiem natomiast się nie zmieścicie. Zostaje więc tylko nosidełko.Starsze dzieci, które same chodzą po górkach będą miały na pewno sporo zabawy z kanałów, pływających w nich rybach, wodospadów i tuneli. Szlaki są też łatwe, więc nie ma obawy “wyładowania baterii” w połowie drogi z powodu ciężkiego podejścia.

Co trzeba zrobić na Maderze

Liczba atrakcji i miejsc godnych zobaczenia jest wystarczająca na tygodniowy pobyt. Ale przede absolutne minimum to:

1. Pochodzić po lewadach i szlakach trekkingowych – bo równie dzikich, zielonych i ukwieconych w Europie nie znajdziecie.
2. Przejechać się samochodem po jednej z najbardziej krętych dróg w Europie (np. ER110)
3. Zamoczyć nogi w basenach skalnych na północy
4. Zapolować na zachód słońca na Pico Ariero i wschód nad Ponta do Sao Laurenco
5. Zjeść świeżą rybę z grilla
6. Spróbować marakui o smaku pomidora i drugiej o smaku pomarańczy – wszystko na targu w Funchal
7. Wypić lokalny, mocny drink owocowy – Poncha
8. Odwiedzić Ogród Tropikalny w Funchal

Jeśli chcecie zobaczyć kwitnącą Maderę, poczekajcie z wylotem do końca zimy. A najlepiej wybierzcie się tu w kwietniu – wtedy wypada kulminacja kwitnienia, a mieszkańcy świętują przez bite dwa tygodnie!

Loty na Maderę

Tu sprawa jest prosta: albo lecisz z Warszawy czarterem, albo przesiadasz się, np w Lizbonie. Czartery kosztują około 1500zł i najlepiej szukać ich na stronach dużych biur podróży – Tui i Rainbow Tour. Przesiadka wiąże się z nieco dłuższą podróżą (7-9h), ale też ceny są niższe, bo bilety do Lizbony można kupić taniej.

W zimie też ceny bywają dwukrotnie niższe niż w sezonie letnim.

Na stronie lotniska Funchal znajdziecie kompletną mapę połączeń z uwzględnieniem czarterów. A tu są połączenia rejsowe bezpośrednie. 

Gdzie spać, czyli hotele

Najlepszą bazą wypadową jest bezspornie Funchal (Funchal na Booking.com, a cała Madera tutaj). Tu też będziecie mieli bogaty wybór restauracji, barów i pubów. Wieczorami deptak jest zapełniony i często odbywają się tu lokalne imprezy. Funchal jest też świetnie skomunikowane z resztą wyspy. Tu też startują wszystkie wycieczki tematyczne, jak wyprawy 4×4 czy rejsy na obserwacje wielorybów. Polecam wybrać część na zachód od centrum – jest taniej nieco, a do centrum i tak będziecie chodzić deptakiem. Byle nie za wysoko, np. okolice ulicy Estrada Monumental.

Jeśli zdecydujecie się na wypożyczenie auta (do czego zachęcamy), to weźcie pod uwagę parking – na ulicy możecie nie znaleźć miejsca. Przyjemniejsza część miasta to ta zachodnia w kierunku Camara do Lobos.

Baza hotelowa w Funchal jest fantastyczna i na pewno znajdziecie coś dla siebie. Nam najbardziej przypadł do gustu hotel Terrace Mar Suit ze względu na przestronne, duże pokoje, dostępny parking (choć trochę ciasny), dobre śniadania i bliskość od centrum. Zaraz obok jest też bardzo dobra restauracja Frango da Guia Madeira serwująca świetne ryby z masą pysznych dodatków.

Spokojniejsze miejsca na Maderze to:

1. Camara de Lobos (link do hoteli) – przyjemna wioska rybacka żyjąca swoim rytmem. Miejsc do spania jest niestety mało, więc radzę się pośpieszyć.
2. Porto Moniz (hotele i apartamenty) – to przeciwległy kraniec wyspy, spokojne miejsce z pięknymi basenami. 
3. Machico (link do hoteli) – to miejscowość we wschodneij części wyspy.

Wynajem auta

Własny środek transportu da Wam ogromną swobodę i pozwoli zobaczyć najlepsze punkty widokowe na Maderze – a tych jest zatrzęsienie (tu lista 16tu najlepszych punktów widokowych).

Ceny na Maderze

Madera to autonomiczny region Portugalii, więc obowiązującą walutą jest Euro i niestety, trzeba się też liczyć z cenami europejskimi. Tanie są owoce, których tu trzeba popróbować: marakuje, banany i awokado nie mają sobie równych. Wszystko, co musi przypłynąć jest droższe niż na kontynencie.

• Za obiad z przystawką, lampką wina i dwiema dużymi rybami zapłacimy około 70 Euro w dobrej restauracji. Menu złożone z przystawki, dania głównego i deseru to koszt około 30 Euro za osobę (bez napojów).
• Lokalny burger z frytkami z batatów w Funchal, w barze kosztuje około 14 Euro.
• Zestaw lunchowy w restauracji można zjeść za około 20 Euro
• Butelka lokalnego wina, wzmacnianego, słodkiego kosztuje 13 Euro. Bez problemu dostaniecie też wina po 6-9 Euro z całej Portugalii.
• Piwo w barze to 5 Euro, w supermarkecie 2 Euro za puszkę.
• Poncha (tradycyjny, mocny, słodki drink owocowy) na straganie kosztuje 5 Euro
• Bolo (lokalna, puszysta “buła” podawana z serem, masłem czosnkowym i bekonem) kosztuje 4,50 Euro – idealna na szybką kolację w biegu!

Dodatkowe informacje

• Oficjalna strona i informacja turystyczna Madery zawiera aktualności, opisy wydarzeń i atrakcji
• WalkMe to najlepsze mapy do trekingu i hikingu po Maderze. Wersje offline są płatne – przydadzą się na pewno, gdyż na lewadach za zwyczaj nie ma zasięgu.