Grosser Mythen – szybka wycieczka na górski szczyt

Grosser Mythen (większa dziewczynka) to taka góra, którą zawsze widać z okolic Jeziora Lucerny, ale jakoś nikogo nie kusi na tyle, by się na nią wybrać. A ponoć jest to jeden z najlepszych punktów widokowych w okolicy. Ponoć… My na nią weszliśmy, ale chmury zepsuły część legendarnej atrakcji. Jednak to, co przebijało się między obłokami, wywierało spore emocje. Na wstępie warto jednak zaznaczyć – Grosser Mythen to nie szlak dla amatorów. Może jest krótki, ale ekspozycja spora… a i podejśćia dają nieco w kość.

Przedzierania się pod górę przez las można sobie oszczędzić i wjechać do głównego szlaku: albo od strony Einsiedeln (kolejka Brunni – Holzegg), albo od strony Schwyz (kolejka na Rotenflue). Jest też parking przy restauracji Ibergeregg – choć stąd przedreptać trzeba 3.6 km by znaleźć się na właściwym podejściu pod Grosser Mythen. My wybraliśmy wjazd od strony Einsiedeln.

Do przejścia mamy niewiele, bo około 2km. Niuans polega na tym, że te dwa kilometry to miejscami bardzo strome podejście – w sumie około 500m. Trasa biegnie wąską ścieżką, a każdy “zygzak” to kolejne metry zabierające nas między chmury.

Widoki są genialne. Dostrzec można z łatwością Uri Rostock i Titlisa i Jezioro Czterech Kantonów. A po wejściu na szczyt… no właśnie. Po wejściu na szczyt spodziewaliśmy się widoku na Rigi Kulm i Jezioro Zug. Niestety, chmury zakryły tą część szczytu. Nie pomogło też powoli sączone piwo i silnie wiejący wiatr. Może następnym razem duża dziewucha będzie bardziej łaskawa odkryć coś więcej ze swoich wdzięków ;-)   

Mimo wszystko, Grosser Mythen to fajny, szybki pomysł na wycieczkę w okolicy Zug i Jeziora Czterech Kantonów. A na wschód i zachód słońca, jest genialne… co na pewno przetestuję!