Obiektyw do podróży, czyli uniwersalne szkło do Sony a7
Bilety kupione, plan opracowany, poszport odkurzony – jedziesz w podróż życia! Już niedługo! A z takiej wycieczki świetnie byłby przywieźć kilka dobrych zdjęć. Patrzysz na leżący obok aparat i myślisz… jaki obiektyw będzie najlepszy do mojego Sony a7? Najlepiej byłby zabrać tylko jedno szkło, takie uniwersalne, do wszystkiego. Czyli właściwie które?
Uniwersalnego obiektywu nie ma. No, może zacznijmy inaczej. Nie ma uniwersalnego obiektywu, który będzie i szerokim kątem, i obiektywem macro, i portretowym specjalistą, i zoomem, a do tego ostrym i o pięknym rozmyciu mistrzem. Fizyki nie przeskoczymy, ale można zrobić kilka uproszczeń. Więc od początku.
Wszystko, co specjalistyczne, musi odpaść w przedbiegach, stąd macro, astrofotografię i eventy, wykluczamy zaraz obok artystycznych portretów i polowania na gazele w Afryce. Takie szkła mają zazwyczaj specyficzne ogniskowe i do tego wymagają dużej jasności.
Obiektyw podróżniczy czy też uniwersalny, musi sprawdzić się w trzech sytuacjach
- Robienie zdjęć w miastach – architektury oraz street’u
- Robienie zdjęć w plenerze – krajobrazy, góry, parki, plaże
- Robienie zdjęć portretowych – ludziom na targach, mnichom buddyjskim i naszej drugiej połówce czy też towarzyszom podróży
Cechy obiektywu do fotografii podróżniczej
- Musi to być zoom ze zmienną ogniskową. Inaczej nie “załatwi” każdej z okoliczności.
- Powinien mieć w miarę szeroki zakres ogniskowej. 24 mm to taka dolna granica, która sprawdzi się w fotografii krajobrazowej. 35 mm i 50 mm to typowe zakresy pod street i wszechstronne ujęcia. Od 70 mm mówimy o fotografii portretowej. Ponad 100mm da nam możliwość wyizolowania zebry w zoo lub uchwycenia nieco odległej latarni.
- W przypadku portretów i street’u powinien być to obiektyw stosunkowo jasny. F2.8 to wartość przysłony nadająca się do zdjęć nocnych oraz pozwalająca na osiągnięcie ładnego rozmycia tła przy portretach z bliska. F4 nieco wykluczy już nocne zastosowanie, ale przy innych zdjęciach będzie wystarczającym minimum.
- Musi cechować się względnie niewielkimi gabarytami i małą wagą. Nie łudźmy się, noszenie przez 10h aparatu bywa niemałym wyzwaniem i diametralnie zawęża chęć zapakowania do plecaka więcej napojów, dodatkowego prowiantu czy tez przewodnika w wersji papierowej.

Jaki obiektyw zatem wybrać na podróże z Sony a7 II, a7r III, a7s czy a9?
Co wybrać do Waszego „Soniaka”? To zależy od tego, co będzie kluczowym kryterium i jakie zdjęcia lubicie robić najbardziej. I czego spodziewacie się podczas podróży. Niezależnie od tego, czy macie pierwszego a7, najnowszego a7r IV czy sportowego a9, gdyby mieć tylko jeden obiektyw to…

Najbardziej uniwersalny obiektyw do Sony a7 to Sony FE 24-105 mm F4 G to
Cena: 5 499 zł na cyfrowe.pl i na ceneo.pl, od 4500zł na Allegro.pl
Jest to obiektyw o idealnie zbalansowanych parametrach – ostry, o szerokim zakresie ogniskowych i stałym świetle F4. Do tego znośne gabaryty i tylko 663 g wagi. To na chwilę obecną najlepszy kompromis dla osób zaczynających kompletowanie ekwipunku lub minimalistów chcących podróżować z jednym szkłem. Do tego jest to szkło dobrze uszczelnione i solidnie obudowane. Wbudowana stabilizacja przyda się przy filmowaniu i w gorszych warunkach.
O wadach i zaletach tego obiektywu przeczytać możecie w mojej recenzji Sony 24-105 F4 tutaj. Znajdziecie tam kilka dylematów i przemilczanych przez recenzentów uwag. Załączam tam też linki do bardzo szczegółowych analiz i dywagacji technicznych – polecam przed zakupem!
Alternatywą dla Sony FE 24-105 mm F4 może być:
- Sigma 24-105 mm F4 Art na mocowanie A w cenie 3450 zł … ale… musicie używać adaptera i do tego sama Sigma waży 885g. To połączenie dołoży gabarytów i wagi. A jeśli nie macie adaptera Sony LA-EA3, to różnica w cenie przestaje być tak atrakcyjna.
- Sony FE 24-240 mm F3.5-6.3 – cena 3699 zł. Na papierze wydaje się idealnym rozwiązaniem na podróż. 780g, ogromny zakres ogniskowych, niewielkie gabaryty, nawet jasny przy 24 mm. Tylko ma jeden mankament – to najmniej ostry z obiektywów zbudowanych przez Sony. Mówiąc złośliwie – ostrość na środku jest mniej więcej taka, jak na brzegach w innych tu wymienianych obiektywach.
Obiektyw z nastawieniem na portrety, ludzi i street to Tamron 28-75 mm F2.8 Di III
Cena: 3298 złna cyfrowe.pl i ceneo.pl, na allegro.pl od 3150 zł
Jest lekki, zaledwie 550g i nie za duży. Z światłem F2.8 można poszaleć i w ciemniejszych warunkach. Da Wam to też lepsze rozmycie. 28 mm to trochę ciasno na pejzaże i fotografię krajobrazową, jednak tragedii nie ma. 75 mm z drugiej strony daje nieco możliwości przy portretach. Minusem tego szkła jest brak stabilizacji, ale konkurencja tego też nie ma.
Alternatywą dla Tamrona 28-75mm F2.8 może być:
- Simga Art 24-70 mm F2.8 – cięższa o 275g, która będzie na pewno ostrzejszym szkłem. Cena około 4990 zł, na allegro.pl od około 4500zł
- Sony GM 24-70 mm F2.8 – cena 8895 zł, który jest szkłem o dwie klasy lepszym. Jednak kwota, jaką trzeba na niego wyłożyć, jest nieco wyższa.
Najlepszy obiektyw do podróży na otwartej przestrzeni i do outdooru to Sony Zeiss FE 16-35 mm F4
Cena: 5295 zł na cyfrowe.pl i na ceneo.pl, od 3500zł na allegro.pl
To bardzo solidnie zbudowany obiektyw, który jest idealny do fotografii krajobrazowej, street’u i reportażu. Sprawdzi się pośród buddyjskich mnichów, na ulicach Londynu i w Dolomitach czy na Islandii. Jego ogromną zaletą jest stabilizacja obrazu i świetne uszczelnienie przed pyłem i wodą. Zakres ogniskowych jednak wyklucza ten obiektyw z typowego użycia do portretów. To szkło, z którym spędzam najwięcej czasu i które pasuje najbardziej do wędrówki po górach. Obiektyw ten przeszedł ze mną kilkaset kilometrów, wymarzł na niejednym szczycie i zmoczył się podczas kilku ulew. I nadal mi towarzyszy.
Alternatywy dla Sony Zeiss FE 16-35 mm F4:
- Tamron 17-28 mm f/2.8 Di III RXD, cena 4199 zł, lub używany na allegro od około 3500zł
Mniejszy zakres ogniskowych wyklucza trochę to szkło ze street’u. Za to jasność pozwoli na zrobienie lepszych zdjęć w ciemnych świątyniach lub pod gwiazdami. Sporym minusem jest brak uszczelnienia, co wyklucza go nieco z fotografii w bardziej ekstremalnych warunkach, typu Islandia czy Norwegia, gdzie leje dość często. - Sony GM 16-35 mm F2.8 – to taki starszy brat… większy, szybszy, lepszy, ostrzejszy… tylko też droższy. Przeszło dwukrotnie: 10199 zł.
A tu znaleźć można listę wszystkich obiektywów do Sony a7 do fotografii krajobrazowej. Linki do sklepów są w programie afiliacyjnym – a nuż będzie na waciki i szmatkę do aparatu ;-)




Mój typ to…
Większość naszych podróży skupia się wokół przyrody i krajobrazów. Jest tak od ładnych kilku lat, a pasja do focenia krajobrazów rozkręciła się na dobre po road tripie po Norwegii (więcej tutaj). Stąd, jeśli miałbym zabrać tylko jedno szkło ze sobą, byłby to na pewno Sony 16-35 F4. Nie zmienia to jednak faktu, że komfortowo czuję się tylko wtedy, gdy mam ze sobą coś jeszcze. I gdy właśnie tym szerokim kątem zrobiłem większość zdjęć z Islandii, Szwajcarii czy Nowej Zelandii, to na podorędziu mam zawsze ze sobą teleobiektyw Sony FE 70-300 mm. I niestety, jest to cięższy sposób podróżowania.
Kompromis jakości przy obiektywie 24-240 mm jest dla mnie za dużym wyrzeceniem się jakości. Natomiast Sony 24-105 mm, o ile jest szkłem niemalże idealnym, nie pasuje zbytnio do krajobrazu… ot te 8 mm robi ogromną różnicę. Mówię to, jako osoba, która z Sony Zeissem 24-70mm F4 przeszła niejeden szlak górski. Po prosto – za wąsko. Jeśli kiedyś porzucę góry, a Asia zakocha się w targowiskach, to przyjdzie czas na zmianę. Może na Tamrona?
Na koniec jedna, złota zasada:
Najlepszy obiektyw to ten, który masz właśnie przy sobie! Trzeba się tylko umieć nim posługiwać!
Jeśli macie inne typy, uwagi czy propozycje zmian – zapraszam do komentowania / kontaktu!
Leave A Comment
You must be logged in to post a comment.