To małe miasteczko położone na wschodzie kraju, wciśnięte na siłę między wzgórze a rzekę Bodrog jest dla Węgier tym samym, czym Chianti dla Włoch czy Szampania dla Francji. Tokaj to duma kraju, wino pożądane przez władców i wychwalane przez artystów. Nic więc dziwnego, że wszystko w regionie skupia się dookoła uprawy winorośli, zbiorów i oczywiście tego, co powstaje na końcu – złotego wina.