Malta na kilka dni – wynajem samochodu czy komunikacja miejska

Długi weekend lub święta na Malcie? Nie można lepiej wybrać. Zwłaszcza, jeśli jest to początek lata lub wiosna. Pola i łąki pokrywa wtedy zieleń, a każdy krzew rozkwita chcąc zdążyć przed suszą, jak nadchodzi wraz z lipcem. Lecieć tu najlepiej na wiosnę. A co dalej? Czy wynająć samochód i gdzie się zatrzymać? O tym w poniższym wpisie.

Malta słynie z komunikacji miejskiej. Gęsta siatka przystanków i połączeń oraz częstotliwość kursowania autobusów jest godna pozazdroszczenia nawet z perspektywy mieszkańców dużych miast. 30 min czekania na autobus to zazwyczaj maks. Jeśli nastawiacie się na oszczędzanie, to szybki rzut oka na poniższą mapę połączeń powie Wam od razu, gdzie szukać noclegu i miejsca na bazę wypadową: Valetta i Floriana są najlepszym punktem na start dla tych, którzy stawiają na autobusy. Msida i Pieta też będą dobre, jednak tu kursuje troszkę mniej autobusów.

Poruszanie się po Malcie autobusami ma jednak swoje wady – a dokładniej trzy. Przede wszystkim z początkiem sezonu turystycznego robi się w nich ciasno, czego nie da się uniknąć. Druga kwestia to oczywiście czekanie na autobus – np. jeśli dojedziecie do Blue Grotto, to może się okazać, że te 20 min spędzicie na przystanku – w słońcu i kolejce. Trzecia kwestia – nie dojedziecie wszędzie. Główne atrakcje są oczywiście skomunikowane, ale o odbiciu kawałek w bok – zapomnijcie. Z transportem publicznym będziecie zawsze tam, gdzie jest publika. Na domiar złego o szukani noclegu w okolicy Floriany czy Valetty myślą wszyscy, co oczywiście przekłada się na nieco wyższe ceny hoteli i apartamentów. Weźcie to pod uwagę!

Dla tych, którzy planują krótki pobyt najlepsze są jednorazowe bilety, za które zapłacimy w autobusie (za przejazd w lecie 2 Euro, zimą 1.50 Euro, a nocą 3 Euro) – ważny przez 2h i obejmujący dowolny kierunek i przesiadki.

Jeśli jedziecie na dłużej opłaca się kupienie karty – bilet na 12 przejazdów kosztuje 15 Euro (oszczędzacie 9 Euro) lub karty na 7 dni bez limitu przejazdów (21 Euro i 15 Euro ulgowy). Karty kupić można w informacji turystycznej i punktach sprzedaży biletów (lista tutaj). Lub można je kupić online tutaj.

Do planowania podróży najlepiej jest użyć strony Malta Public Transport, tu też znajdziecie dokładną rozpiskę autobusów i  mapę połączeń.

Jeśli planujecie wyprawę na Gozo, to nie ominie Was przeprawa promowa. Tu za osobę zapłacicie niecałe 5 Euro (ulgowy dla dziecie 3 -12 lat to 1,15 Euro). Promy kursują co 45 min, rozkład rejsów znaleźć można na stronie Gozo Channel. 

Zobacz: Skały i Plaże w północnej części Malty

Najlepszy sposób na zwiedzanie Malty to wynajem samochodu. Tak – kosztuje to trochę więcej, jednak warto poświęcić te kilkadziesiąt złotych. Ceny nie są wysokie – za Citroena C1 (lub innego małego kompakta) na 3 dni rezerwowanego z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem zapłacimy około 160zł. Większy kompakt – Peugeot 107, bardziej komfortowy i z dużej wypożyczalni to koszt około 300zł na trzy dni (ceny brane z Rentalcars.com, z którego korzystamy). Dla trzech osób na pewno jest to najlepsze rozwiązanie! 

Auto też daje sporą autonomię i możliwość wyboru miejsca na noclegi w mniej obłożonym rejonie. A po Malcie jeździ się dobrze – to mała wyspa i w 2h dotrzecie praktycznie wszędzie!

1. Ruch na Malcie jest lewostronny, co wiąże się z niemałymi perturbacjami na drodze – jeżdżenie środkiem to rzecz „normalna” dla turystów. Najgorsze są ronda – bo po pierwsze z przyzwyczajenia patrzycie w złą stronę, a potem wjeżdżacie pod prąd (bo nic nie jedzie :) )
2. Jeśli możecie – wypożyczcie automat! Ponieważ kierownica jest po prawej, to skrzynia biegów znajduje się pod Waszą lewą ręką. A biegi działają, tak samo – jedynka jest po prawej na górze, a czwórka po lewej… niby pikuś, tylko jakoś redukowanie biegu kierując gałkę od siebie jest co najmniej nienaturalne. 
3. Parkowanie – przede wszystkim nie parkujcie na podwójnej żółtej linii – to zabronione. Część miast ma ograniczenia czasowe, w których nie wolno parkować w wybranych strefach (Time Parking Zones) – zwróćcie uwagę na znaki. Płatne parkingi nie są tu drogie (nie licząc Valetty – tu jednak przy porcie jest sporo darmowych miejsc). Jeśli macie hotel lub apartament w centrum miasteczka, to liczcie się z tym, że o miejsce parkingowe będzie ciężko.
4. Jeśli w wypożyczalni chcą was uszczęśliwić promocją i dać Wam sedana lub cokolwiek dużego – nie bierzcie go! W aucie, nawet małym, nie spędzicie dużo czasu. Na tylnym siedzeniu się przemęczycie. Za to parkowanie, jeżdżenie po bardzo wąskich uliczkach i przeciskanie się w zakrętach małym autem pójdzie Wam o niebo łatwiej. Nawet mistrz zatoczek głupieje, gdy musi wjechać na miejsce siedząc po prawej stronie.
5. Stacje benzynowe – w święta i niedzielę sporo z nich jest zamknięte. Jeśli wylatujecie w niedzielę czy święto, weźcie poprawkę na szukanie stacji i na to, że Wasza karta w automacie może być odrzucona.
6. GPS – sprawdźcie czy ten, który chcecie zabrać ma na pewno Maltę wgraną.
7. Zapięte pasy do obowiązek dla wszystkich w aucie.
8. Nie wolno rozmawiać trzymając telefon w dłoni.
9. Alkoholu za kierownicą nie pochwalam zupełnie, ale jeśli już musicie wypić lampkę wina uważajcie, by nie przekroczyć 80mg alk. na 100ml (0.8 promila).
10. Wynajęcia auta jest możliwe dla osób od 23 roku życia.
11. Ograniczenie na terenie zabudowanym to 50km/h, poza to 60km/h.
12. Nie ma tu dróg płatnych.
13. W razie wypadku – numer 112.
14. Prom na Gozo kosztuje 15,70 Euro za samochód i kierowcę.

Ciekawą alternatywą na zwiedzanie Malty może być wynajęcie skutera. Taka zabawa jest mało „ekonomiczna”, bo w sezonie płaci się około 30 Euro za dzień, jednak zabawa może być przednia. I na pewno nie ma wtedy problemów z parkowaniem.

Praktycznie wszystkie wypożyczalnie wymagają jednak minimum 200 Euro depozytu. Do wynajmowanego skutera dodawane są dwa kaski oraz zapięcie. My na skuter się nie zdecydowaliśmy i dwa koła zostały tylko w sferze gdybań. Nie zarekomendujemy też żadnej wypożyczalni, ale jeśli spróbujecie – podzielcie się informacjami!

Więcej o Malcie tutaj