Pierwszy śnieg – Śnieżka i Karkonosze zimą
Szybki wypad na Śnieżkę wraz z początkiem zimy (grudzień), to dobry pomysł na zapoznanie się z górami w nowych warunkach. Jest to nasza pierwsze wyjście zimowe, więc podchodzimy do Karkonoszy trochę jak pies do jeża: nadmiar ciepłych ciuchów i przezorne planowanie trasy z godzinnym zapasem – wszystko, by się tylko nie sparzyć. I udało się – pogoda dopisała, a Śnieżka okazała się nad wyraz łagodna i pobłażliwa.
Start w Karpaczu, potem podejście żółtym szlakiem do Strzechy Akademickiej, następnie kierunek niebieskim do Trasy Przyjaźni Polsko-Czeskiej. Spod Domu Śląskiego wybieramy jednak szlak zboczem, gdyż czerwony – stromy i najczęściej wybierany jest już za bardzo oblodzony.
Gdy schodzimy ze szczytu temperatura odczuwalna szybko spada, osiągając -15°C. Zachód słońca i purpurowe niebo rekompensują wszystkie niedogodności.
Po czeskiej stronie czeka na nas już pyszna kolacja, piwo i sauna, a rano – piękny poranny krajobraz. Pierwszy wypad zimowy w Karkonosze uznajemy za baaaaaardzooo udany!
Luční Bouda
Na nocleg pod Śnieżką wybraliśmy hotel Luční Bouda, który poza pokojami w każdym standardzie (od miejsca z własnym śpiworem po pokoje premium) ma w swojej ofercie kilka przysmaków. Tu spróbujemy hodowlanego, świeżego pstrąga, polędwicy w kremowo-słodkim sosie i wypiekanych na miejscu rogali. A do tego karkonoski hotel pod szczytem ma swój własny browar, iście zacny! Nic dziwnego, że miejsca tu schodzą jak ciepłe bułeczki. Link do hotelu tutaj.
Leave A Comment
You must be logged in to post a comment.